Samokształcenie w rodzinie domowej edukacji ekonomicznej wymagać będzie statystycznych analiz samodzielnego korzystania z cyfrowych zasobów wiedzy.

 

Zagrożenie cyber inwigilacją

Komfort korzystania z cyfrowo otwartych zasobów wiedzy, ułatwia światowym korporacjom penetrację naszych potrzeb i możliwości. Ułatwia ich centralom integrację różnego rodzaju usług, w oferty przygotowywane dla człowieka zredukowanego do wymiarów produktywności i konsumeryzmu.
 
Ten proces ma szeroko zakreślone perspektywy. Wraz z rozwojem internetu rzeczy, obalane są kolejne bariery naszej autonomii. "Big brother" opiekunem "Smart city". Osłabiając szanse człowieka w nadchodzącej konfrontacji z prywatnymi armiami cyberpastuchów.
 
Dysponujące gigantycznymi zasobami kierunkowania rozwoju nauki i medialnej promocji, globalne centra finansowo - polityczne, oczekują od ośrodków naukowych usypiania obaw społeczeństwa sieci wiedzy przed utratą wolności. Należy się zatem spodziewać, że nowe narzędzia ekonomii, blokujące rozwój totalitaryzmu cyfrowej inwigilacji, powstawać będą poza centralnie programowanymi ośrodkami naukowymi.
Solidarność dzięki samodzielności
 
Takie było źródło naszej krakowskiej mobilizacji dla pozaakademickiego postawienia konkretnej propozycji wskaźnika dobrostanu społecznego Solidarny Rozwój Wiedzy. Przewidujemy jego przydatność dla rozwoju usług telemedycznych w Polsce. Wymagających kompetencji społecznych do samodzielnego wykorzystywania nowoczesnych technologii w gospodarstwach domowych trudem pracy solidarnej.
 
Sens tego wskaźnika oparty jest na założeniu, że poziom kompetencji społecznej obejmujący postawę gotowości do pracy solidarnej, będzie jednym z uznanych politycznie celów strategii rozwoju Polski. Cel ten powinien być przyjęty odpowiednio do spodziewanego wzrostu znaczenia, najstarszego z sektorów społecznej gospodarki rynkowej, Sektora dobroczynności. Ciągle jeszcze nie docenianego przez coraz bardziej anachroniczną ekonomię kapitału.
 
Mamy nadzieję, że już sama debata nad potrzebą tego wskaźnika, przyśpieszy formowanie Polskiego nurtu roztropnej i dobroczynnej troski nad rozporządzaniem zasobami materialnymi, o nazwie Ekonomia solidarności. Nurtu refleksji służącej rozwojowi potencjałów samodzielności w Sektorze dobroczynności, praktyką nowych postaw, standardów, kwalifikacji, ról, instrumentów i instytucji.
 
Z biegiem Wisły
 
Unikalność Polskiej drogi do zjednoczonej Europy, polegała na powiązaniu głębokiej refleksji europejskiego humanitaryzmu, ujętej w Społecznej Nauce Kościoła, konfederacyjnego charakteru społeczno - politycznego sprzeciwu wobec etatystycznemu zniewoleniu, wyrażonemu przez Ruch społeczny Solidarność i funkcjonalności gospodarstw domowych w czasach PRL-u, jako owocowaniu narodowej tradycji solidarności międzypokoleniowej.
 
Nasi przewodnicy do Trzeciej Niepodległości świetnie zdawali sobie sprawę z wagi i synergii tych trzech komponentów Polskiej  tożsamości. Tożsamości opartej na Gnieźnieńskim fundamencie państwowości, unowocześnionym poprzez horodelskie określenie sensu obywatelstwa i wzmocnionym wysiłkiem formacyjnym II Rzeczpospolitej. Wielu z nas praktycznie uczestniczyło w różnych wymiarach praktyki, tego rodowodu politycznego Polski w Europie narodów bez granic.
 
Wspomnę o moich krakowskich początkach odbudowania rynku kapitałowego. Oto znając przed 1989 rokiem użyteczność pochodzącego z 1934 roku Kodeksu handlowego, zainicjowałem powstanie Krakowskiej Giełdy Towarowo Pieniężnej, zgodnie z przedwojennymi regulacjami i praktyką. Konkretnie oparłem się na zasadach i procedurach giełdy Lwowskiej, najsprawniejszej w międzywojennej Polsce. Wzbogaciliśmy ten zasób historii gospodarczej, naszym bardzo dobrym teoretycznym i praktycznym przygotowaniem do cyfrowego koncentrowania i przetwarzania informacji. Nie tylko informacji o ofertach, transakcjach i rozliczeniach. Również informacji o całościowym obrazie rynku i o prognozach jego zmian.
 
Solidarność i tajemnica
 
Przy tegorocznej okazji rocznicy „naszego sierpnia”, napisałem o wielkim doświadczeniu współpracy pomiędzy osobami ceniącymi wolność, pomimo nakazów socjalistycznej poprawności politycznej i represji za ich omijanie. Pozostały nam z tego okresu nie tylko piękne znaki i bolesne obciążenia. Pozostało też głębokie przekonanie, że życie w prawdzie wymaga tajemnicy mocnych sumień. Że mentalna i społeczna akceptacja dla poprawności politycznej prowadzi do samolikwidacji wspólnoty. Do końca solidarności i wolności.
 
Przywołuję to Polskie doświadczenie z czasów walki o niepodległość, jako sens prawdy dla solidarności. Tu prawdy w ekonomii dobra człowieka, dla i dzięki dobru drugiego człowieka. Prawdy nie wymagającej dziś podejmowania ryzyka ofiary w imię czystości sumienia. Prawdy wymagającej, poza uznaniem dobra drugiego człowieka za miarę swojej wartości, tylko i aż umiejętności przewidywania skutków swojego gospodarowania.  
 
Przywołuję doświadczenia powagi tajemnicy dla wskazania, że mobilizacja wysiłku dla domowej edukacji pracy solidarnej to nie tylko zadanie dla etyków czy pedagogów. To również zadanie dla statystyków, którzy powinni ośmielać nas swoimi zestawieniami i diagnozami, do porównań i ocen. Tak wykorzystując przy tym informacje o użytkowaniu internetowej sieci, by chronić indywidualne tajemnice miru domowego.
 
Statystyka 2.0
Rozwój gospodarki opartej na wiedzy wprowadza coraz więcej treści, narzędzi i technologii. To pozwala na samodzielne zaspakajanie ciekawości, potrzeb poznawczych. Powoduje coraz więcej internetowych zapytań i rozmów o sposobach korzystania z nowych możliwości.
Stawiając nowe wyzwania dla ekonomii po Gutenbergu:
Jak wykorzystać krążące w sieci cyfrowe słowa i zwroty wyrażające domowe praktyki samokształcenia w rodzinie, dla oceny programów podnoszenia dobrostanu społecznego pracą solidarną ?
W której z Europejskich szkół refleksji filozoficznej, ekonomiści znajdą najlepsze wsparcie dla języka statystyki potrzebnego do domowej edukacji ekonomicznej ?
Czy Statystyka 2.0 stanie się jedną z tarcz cywilizacji łacińskiej przed cyber inwigilacją ? 
 
_____________
Na zdjęciu wprowadzającym: "Czytając biblię". Duo Gerrit.