Żeby Polska była Polską.

Na marcowej konferencji Partnerstwa dla rozwoju kultury fizycznej „Z biegiem Wisły”, postanowiliśmy wprowadzić Park kultury VIA EUROPEA, do Strategii Rozwoju Krakowa. Tak żeby było w nim miejsce i dla rekreacji i  dla edukacji i jeszcze dla giełdy przedsiębiorczości usług społecznych.

Sprawa okazała się trudna. Klarowne osadzenie proponowanego Strategicznego Programu Miejskiego, wymaga bowiem jego odniesienia do czterech ram ustrojowych mojej wspólnoty samorządowej: Paradygmatu rozwoju miasta, Wizji Krakowa, Misji Krakowa i Systematyki obszarów strategicznych. Tymczasem wszystkie te elementy poddane są obecnie presji gwałtownych zmian. Presji zmian kultury życia publicznego, wobec ustępowania dominujących od wieków wertykanych relacji społecznych, na właściwą dla społeczeństwa sieci wiedzy, dominację relacji horyzontalnych. 

Chcąc nie chcąc, wdałem się zatem w społeczne budowanie konstytucyjnych fundamentów Krakowa. W tej relacji odnoszę się krytycznie do propozycji Zespołu ekspertów powołanego w lipcu 2013 przez Prezydenta Miasta Krakowa dla pracy nad aktualizacją Strategii Rozwoju Krakowa. Mojepropozycje, ująłem we wniosku do Prezydenta o zmiany w Strategii Rozwoju Krakowa, złożonym 8 kwietnia 2014. 

 

Paradygmat rozwoju miasta.

Zmieniają się sposoby komunikowania, uczenia, pracowania, leczenia, mieszkania. Nasza mobilność, zagroziła źródłom solidarności, chronionych od wieków terytorialnym zakorzenieniem tożsamości. Nasza multilokalność, zagroziła więziom solidarności, chronionych od wieków terytorialnym rozgraniczaniem tożsamości. Oba procesy utrudniają utrzymanie prywatności domu, kultywowania własności rodziny i formacji postaw dla korzystania z wolności.

Z drugiej strony horyzontalne przepływy informacji, coraz mocniej warunkują efektywność uczestnictwa w obrocie gospodarczym, w debatach politycznych, jakością kultur wspólnot sieci wiedzy. Kultur solidarności.

Zatem w społeczeństwie XXI wieku, głównym sensem istnienia wspólnot samorządowych, powinno się stawać kultywowanie wartości publicznych zdatnych do rozbudzania ciekawości poznania prawdy i do wzmacniania kompetencji dla pracy solidarnej. To temu służyć powinny cyfrowe techniki pozyskiwania, przetwarzania i udostępniania informacji.

Do tego konieczna jest zatem zmiana w sposobie organizacji wspólnot terytorialnych: gmin, powiatów, województw, państw. Inny sposób kultywowania wartości narodowych,  zasad rozwoju w miast i wsi. Konieczna jest fundamentalna zmiana ustroju samorządowego. 

Nie umiem wskazać dojżałych propozycji takiej zmiany, sam też nie umiem zaproponować całościowego modelu. Wiem, że nic nie wiem...

No poza tym, że w dyskusji o Krakowie w Europie bez granic, trzeba zacząć od uzgodnienia nowych ram ustrojowych dla rozwoju naszego miasta. I tu jesteśmy zgodni z Ekspertami Prezydenta Krakowa.


Propozycja Zespołu Ekspertów Urzędu Miasta Krakowa.

Paradygmat SMART CITY to optymalne dopasowywanie zasobów do zmieniających się potrzeb mieszkańców.

Propozycja Andrzeja Madeja

Paradygmat CYBERPOLIS to kulturowo narodowe a terytorialnie powiatowe, pomocnicze wsparcie społeczeństwa sieci wiedzy dla rozwijania kultury solidarności.


Komentarz AM

Różnica pomiędzy paradygmatem SMART CITY a paradygmatem CYBERPOLIS, ukazuje przyjęcie różnych wag dla obszarów wykorzystania w mieście cyfrowych technologii. Pierwsze ujęcie eksponuje znaczenie cyfrowego przetwarzania informacji dla optymalizowania decyzji o gospodarowaniu zasobami materialnymi. Drugie eksponuje znaczenie zmian w wymiarze relacji społecznych. Opowiadam się za propozycją CYBERPOLIS jako zasadą główną (paradygmatem ), dla potwierdzenia że podstawową i uniwersalną rolą wszystkich polskich miast, staje się integrowanie regionalnie regulowanego rynku usług społecznych z globalnie otwartym rynkiem produktów gospodarki społecznej. Zmiany zachodząca w tym wymiarze, mają dziś pierwszorzędne znaczenie dla dobrobytu Polaków.

  

Misja Krakowa  

Misja wyraża sens istnienia Krakowa dla przyszłych pokoleń. To racja naszej tożsamości, bytu. Misja to kryterium główne odróżniania decyzji dobrych od złych.


Propozycja Zespołu Ekspertów

„Misją samorządu Miasta Krakowa jest tworzenie wielowymiarowej przestrzeni publicznej w skali metropolitarnej dla partnerskiego współdziałania mieszkańców i podmiotów różnych sektorów. Samorząd inicjuje współpracę, buduje zaufanie i tworzy warunki dla wysokiej jakości życia poprzez rozwój nowoczesnej gospodarki, kultury i kształtowanie środowiska. Podstawą tej współpracy jest współodpowiedzialność i współuczestnictwo świadomych i aktywnych obywateli w procesie zróżnicowanego rozwoju Miasta.”      

Propozycja Andrzeja Madeja

Kraków jest stolicą polskiej pamięci i tożsamości.

 

Komentarz AM

Zespół Autorów uważa że „Misja jest rozumiana jako posłannictwo, racja bytu organizacji samorządu w odniesieniu do Wizji.” Tym samym Zespół Ekspertów zrezygnował z określenia Misji Miasta na rzecz określenia Misji samorządu Miasta Krakowa rozumianego jako instytucji.

Trudno mi dociec dlaczego tak się stało, skoro stołeczność Krakowa w wymiarze dziedzictwa i tożsamości nie budzi wątpliwości chyba nikogo na świecie. A zredukowanie "samorządu" do instytucji, jest równie logiczne jak zredukowanie demokracji do "Sejmu". 

Może Prezydent Krakowa i Radni Gminni mają niedosyt poczucia posłannictwa. 

A może Zespół Ekspertów wstydzi się Polski i ukazania roli Krakowa w jej dziejach. 

A może jeszcze coś tam jest na rzeczy ...  

 

Wizja Krakowa  

Określenie wizji Krakowa powinno z jednej strony wynikać ze strategicznych prognoz makroekonomicznych i geopolitycznych z drugiej ze studium uwarunkowań możliwości rozwojowych Miasta. Wizja powinna zatem nawiązywać do nowych paradygmatów uczenia, leczenia, gospodarowania przestrzenią do nowych  paradygmatów miasta w Europie sieci wiedzy. 

Propozycja Zespołu Ekspertów

„Kraków – metropolia dumna z historycznego dziedzictwa, otwarta, bogata i przyjazna, współtworzona przez świadomych mieszkańców.”

Propozycja Andrzeja Madeja

„Kraków samorządową przestrzenią cyfrowego wsparcia dla kultury solidarności”.

 

Komentarz AM

Po rezygnacji przez Zespół Ekspertów z określenia racji istnienia Krakowa w Misji Miasta, w Wizji jego rozwoju wskazuje on na spodziewane emocje i mądrość mieszkańców. Jest to zatem proponowana Wizja raczej zuniwersalizowaną w treści Misją Krakowa, co jakoś zaokrągla sytuację.

Jak się ma ta plątanina, do przyjętego paradygmatu Krakowa jako SMART CITY i czy jest w tym jakiś głębszy sens, oto jest pytanie … 

A właściwie to są dwa pytania, chyba do dwóch różnych osób … 

 

Systematyka obszarów strategicznych  

Po przyjęciu właściwego paradygmatu rozwoju Krakowa, godnej Misji i odważanej Wizji powoli nadchodziczas na wprowadzenie do Strategii Miasta Krakowa priorytetowych celów strategicznych. Dla skupienia dalszych prac w zespołach tematycznych Zespół Ekspertów Urzędu Miasta Krakowa postanowił zebrać ogół zagadnień rozwojowych w obszary strategiczne.

W ten sposób otwierając nam dwa pola refleksji „z czego składa się Miasto” i „z czego składa się Państwo”.

Najlepszą esencją Miasta jaką słyszałem tworzą trzy słowa: „ludzie, rzeczy i pamięć”.  Najlepszą esencją Państwa są trzy obrazy krakowskiego Rynku: Sukiennice (gospodarka), Ratusz (polityka), Kościół Mariacki (kultura). Definicję Miasta usłyszałem od Adama Zagajewskiego, definicję Państwa od Leopolda Zgody.

 

Propozycja Zespoły Ekspertów

Jakość życia

Nowoczesna gospodarka i potencjał naukowy

Inteligentna/nowoczesna metropolia

Dziedzictwo historyczne i kulturowe

Kapitał społeczny

Propozycja Andrzeja Madeja

Gospodarka

Polityka

Kultura  

 

Komentarz  AM

Systematyka zagadnień które zaproponował Zespół Ekspercki w trzech środkowych punktach pokrywa się z moją propozycją. Wprowadzenie pierwszego punktu, „Jakość życia” i piątego „Kapitał społeczny” moim zdaniem są ukłonami Zespołu dla nowomowy unijnego centrum finansowania działań rozwojowych.

Nie sposób nie postawić pytań: czemu ma służyć utrudnianie publicznej debaty w prostych trój elementowych ramach dyskusji. Czemu ma służyć powiększanie go o dwa całkowicie nowe pojęcia, mieszczące się przecież w pojęciu Kultura. 

Uważam, że nachalność we wprowadzaniu nowych słów i nowych systematyk nie jest przypadkowa. Uważam, że pokorne przejście bramek bałaganu intelektualnego, jest sprawdzianem uległości dla osób występujących o środki publiczne.

Ja tu widzę test klientyzmu.

Cel testu: ze środków publicznych finansowane będą tylko te instytucje, których kierownictwo akceptuje psucie języka, jako warunku pilnowania poprawności politycznej. Z "sektora rządowych NGO-sów".  

Wiem, że wiele osób lekceważy zagrożenie z rozwijania pojęciowego i aksjologicznego bełkotu. Gorzej. Wielu moich znajomych pogodziło się ze stosowaniem w zwykłych rozmowach takich ideologicznych terminów jak kapitał ludzki, kapitał społeczny, społeczna odpowiedzialność biznesu. Uważają oni, że dzięki tym pojęciom na świecie będzie trochę lepiej. Że wzroście społeczna ciekawość i uznanie dla domyślnie wprowadzanych wartości. 

Ja jednak widzę w tym „języku propagandy etycznego postępu” przede wszyskim atak na źródła wolności. Atak na chronienie ich przez moje Państwo, związane wartościami i tradycją narodową. Atak prowadzony na wielu frontach i spychający nie wtajemniczonych do piwnic zakrywanych szklanymi sufitami pseudo demokracji.


Aby odzyskać te rubieże, sto lat po wymarszu Pierwszej Kadrowej,

Kraków znów potrzebny jest Polsce ...

 

___________________________________________

Na zdjęciu: Wawel 10 kwietnia 2010 ok. godziny 17.

Z cyfrowej biblioteki pamięci autora.